Czasami moje skąpstwo pozwala mi poznać wspaniałe produkty, po które normalnie bym nie sięgnęła. Tą odżywkę kupiłam za 4zł, bo jedna im pękła i upaćkała wszystko. Oczywiście, jak się okazało domycie tego opakowania zajęło mi sporo czasu, więc później się już tak nie dziwiłam, że tak cenę obniżyli :P
Zacznę od tego, że to nie odżywka a prędzej maska. Nakładamy a po 2-3 minutach spłukujemy. Ja przy moich długich, wysoko-porowatych włosach otrzymywałam wtedy najlepszy rezultat. Gdy trzymałam ją dłużej obciążała moje włosy.
Jest w kolorze żółtym (dobrze trzyma się włosków) i pięknie pachnie (owocowo i świeżo). Dla mnie jest idealna. Ważne też, żeby dobrze ją wypłukać z włosów. Nakładałam ja tak od połowy długości włosów, bo gdy nakładłam ją od nasady za bardzo obciążała i sprawiała, że włosy traciły z objętości.
Włosy od razu robią się mięciutkie. Po wysuszeniu są mniej sianowate (lejące jak z reklamy), dobrze się je rozczesuje, ładnie błyszczą i sprawiają wrażenie zdrowszych i odżywionych. Kosmetyk jest całkiem wydajny. Stosowałam ją 1-2 razy w tygodniu.
Jestem zachwycona tą odżywką, na pewno ją kupię ponownie. A wam polecam :)
PS: Sorki za jakość zdjęcia i za zakamienione opakowanie, ale stała jakiś czas u mnie w łazience.
mi ich produkty jakoś nie służą nie wiem czemu. Tzn na początku jest często fajnie i milo, a potem masakra i swędząca skóra głowy :(
OdpowiedzUsuńCiekawe jak poradziłaby sobie na moim puchu... ;-)
OdpowiedzUsuńNie miałam tej odżywki. Chętnie bym powąchała :). Za taką cenę grzechem byłoby się nie skusić nawet przy takiej niedogodności :D.
OdpowiedzUsuńnie używałam nigdy odżywek z tej firmy
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę tą odżywkę, ja jestem zadowolona ze swojej z sprayu, jednak cena trochę odstrasza. Za wydajność jestem w stanie wybaczyć.
OdpowiedzUsuńJednak za tą firmą nie przepadam.
Ostatnio coraz więcej dobrego czytam na jej temat i chyba najwyższa pora żebym wypróbowała na swoich włosach :)
OdpowiedzUsuńLubie gliss kur. :) szczególnie te w sprayu. Tego jeszcze nie miałam okazji używać :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie ostatnio będąc w Rossmanie zastanawiałam się nad nią,ale w końcu nie wzięłam.
OdpowiedzUsuńJakoś za kosmetykami Gliss Kur nie przepadam. Miałam czarny szampon i moje włosy go nie pokochały :(
OdpowiedzUsuńnie przepadam za kosmetykami gliss kur co bym nie kupiłam to się nie sprawdza
OdpowiedzUsuńTej jeszcze nie miałam, ale za to te w sprayu kupuję bardzo często :)
OdpowiedzUsuń