Dostajemy małą, wdzięczną tubeczkę, z której pod koniec wydobycie peelingu graniczny niestety z cudem :/ Ale początkowo otwieranie i dozowanie odpowiedniej ilości jest bezproblemowe.
Sam kosmetyk jest koloru żółtego z perłową poświatą i widocznymi ciemnymi punkcikami. Liczyłam na świeży owocowy zapach, ale jest raczej bardziej kremowo-budyniowy z morelą w tle. Peeling jest taki maślany w dotyku z wyczuwalnmi drobinkami. Niestety drobinek nie jest dużo, więc i spektakularnego efektu brak. Oczywiście peeling działa (suche skórki znikają), ale jest bardzo delikatny i można go spokojnie stosować codziennie. Przy zmywanu pod palcami można wyczuć tłustą warstwę na twarzy, ale gdy skóra przeschnie nie ma po niej śladu. Na początku ciężko było mi się do tego przyzwyczaić. Pomimo niewielkiej pojemności jest dosyć wydajny.
Niestety ja lubię mocniejsze zdzieraki i nie powrócę do tego peelingu ponownie. On nie jest zły, zapewienia producenta są spełnione, tylko nie mogę polecić z czystym sumieniem czegoś, do czego sama nie jestem przekonana - dla mnie to poprostu słabiak.
PS: Odsprzedam drugi, nie otwierany za 8zł.
Ja również wolę coś mocniejszego :)
OdpowiedzUsuńJa to lubię mocne zdzieraki ;)
OdpowiedzUsuńNie lubię tłustych peelingów do twarzy, za to te do ciała muszą mieć sporo olejków :)
OdpowiedzUsuńZ ostatnich peelingów jakie miałam i były fajne na pewno wymienię Garnier - peeling do cery z problemami, jest cudny, nie natłuszcza i na dodatek pachnie jak pasta do zębów :D
Wrażenie czystości i świezości zapewnione.
teraz wyciągnęłam z szafy lirene :)
UsuńTeż jestem fanką mocniejszych zdzieraków, tym bardziej ostatnio gdy moja skóra zaczęła się trochę przetłuszczać :/
OdpowiedzUsuńnie wiedziałam nawet że YR ma taki peeling, ja lubię średnie i lekkie zdzieraki zaleznie od nastroju i potrzeb:D
OdpowiedzUsuńja mam wieczny problem z odłażącym naskórkiem, więc potrzebuję się go pozbyć :)
UsuńAleż ma piękną, złotawą powłoczkę ( kolor) ;)
OdpowiedzUsuńNiestety nie dla mnie. Ja muszę mieć mocne i ostre peelingi :)
OdpowiedzUsuńVery nice Inspirations
OdpowiedzUsuńFOLLOW MY BLOG / Maybe we can follow each other!!!
Ja lubię delikatne peelingi :) myślę, że mógłby mi pasować :)
OdpowiedzUsuńAle nigdy nic nie miałam z yves rocher ... Jakoś tak zawsze mi się wydaje że to strasznie drogie, a wole takie kosmetyki których zapach (np) mogę sprawdzić. Lubię drogerie samoobsługowe :)
W razie wolnej chwili zapraszam do mnie www.double-identity.blogspot.com :)
Pozdrawiam :)
YR nie takie strszne, gdy wie się jak kupwac żeby ne przepłacić :)
Usuńale ma dziwnie wyglądającą konsystencję...na moim komputerze widać jakby peeling miał perłowe wykończenie- jak w lakierze do paznokci.
OdpowiedzUsuńbo ma perłową poświatę o której wspominam w recenzji :)
Usuńtakże wolę mocne peelinig, szczególnie że mam cerę tłustą :/
OdpowiedzUsuńOj czyli nie dla mnie peeling,bo ja też drapacze lubię :) dobrze że go opisałaś bo morelowy zapach by mnie pewnie skusił przy wizycie w sklepie,a tak to nie kupię bubelka :)
OdpowiedzUsuńWole mocniejsze peelingi, takie ktore rzeczywiscie mocno tra, wiec ten nie sprawdzilby sie u mnie. W ogole poza tematem notki, kompletnie nie znam produktow YR i nie ciagnie mnie do nich, nie wiem czemu :P
OdpowiedzUsuńTakiego jeszcze nie miałam, chętnie wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńpodoba mi sie,ale obawiam sie tej tlustej warstwy na twarzy.
OdpowiedzUsuńmam cerę tlustą,a przez peelingi z parafina moglabym ja zapchać
Bardzo ładny kolor peelingu :)
OdpowiedzUsuńja tez wolę mocniejsze zdzieraki :)
OdpowiedzUsuńZ jednej strony fajnie, że jest delikatny i można go stosować codziennie, ale również jestem za zdzierakami :P
OdpowiedzUsuńja też lubię mocniejsze zdzieraczki,ale firmę bardzo lubię.Mają cudne zapachy żeli,perfum,i szamponów...
OdpowiedzUsuńDo ciała wolę coś mocniejszego, ale do twarzy peeling może być delikatny. Zastanawiam się właśnie nad nim, bo kompletuję pierwsze zamówienie z YR. Możesz zdradzić te patenty na tańsze kupowanie?
OdpowiedzUsuńMoże zrobię o tym nawet cały post :) Przede wszystkim zapisz się na newsletter do sklepu internetowego, wtedy będą przychodzić ci kody rabatowe na mail. A potem polowanie :)
Usuń